Pierwsze pisemne wzmianki o istnieniu Bełku pochodzą z 1305 r., wówczas to we wsi założonej na prawie niemieckim znajdowało się 30 kmiecych gospodarstw. Być może kopiec nad Bierawką, znajdujący się obecnie w centrum miejscowości, jest pozostałością dawnego grodziska, siedziby rycerskiej. Prawdopodobnie od początku XIV wieku istniała już w Bełku parafia. Najstarsze pisemne informacje o kościele parafialnym w Bełku zawarte są w spisie świętopietrza z 1447 r.
Pierwszym znanym ze źródeł właścicielem Bełku był niejaki Mikołaj (1415 r.), po nim majątek przejęła rodzina Czaplów, następnie ród Holly, w rękach którego Bełk pozostawał aż do połowy XVIII wieku. W roku 1746 Bełk został podzielony i sprzedany. Bełk Dolny z kościołem trafił w ręce rodziny Osieckich, natomiast Bełk Górny zakupił Jan von Stengel. Kolejnymi właścicielami Bełku (najpierw Dolnego, potem całego) byli Jan Nepomucen Franciszek de Twardawa, jego syn Karol, baron von Dalwigh, hr. Antoni Węgierski i jego syn Fryderyk. W 1816 roku majątek drogą sprzedaży przeszedł w ręce kupca Franciszka Galli. Po jego śmierci właścicielem Bełku został jego zięć, szkocki przemysłowiec John Baildon, inżynier o wielkich zasługach dla ówczesnego hutnictwa żelaza, projektant i budowniczy wielkiego pieca hutniczego opalanego koksem, pierwszego tego typu w Europie. John Baildon był m.in. współprojektantem Królewskiej Huty (Königshütte) w Chorzowie, Kanału Kłodnickiego i Głównej Kluczowej Sztolni Dziedzicznej prowadzącej od kopalni „Król” w Chorzowie, przez kopalnię „Królowa Luiza” w Zabrzu do Kanału Kłodnickiego. W Bełku założył kopalnię „Helena” (imię to nosiła jego żona). Od 1852 roku właścicielami Bełku byli kolejno Antoni Gemander, jego żona Emilia, jej bratanek – Alfons Lukas von Meisner i jego rodzina (która znacznie rozbudowała majątek oraz ufundowała w Bełku szpital). Ostatnim właścicielem Bełku był Bronisław Jastrzębiec Albinowski.
Kościół wybudowany został na miejscu wcześniejszego, który spłonął ok. 1745 roku. Wygląd starszego kościoła opisują protokoły wizytacyjne z lat 1679 i 1688. Była to niewielka świątynia (27 x 14 łokci), budowana na zrąb, z trójdzielnym układem przestrzennym składającym się z kruchty (w wieży), nawy i prezbiterium. W dachu umieszczona była wieżyczka na sygnaturkę, w wieży dzwonnej były 3 dzwony. We wnętrzu znajdowały się ołtarz główny Matki Bożej z Dzieciątkiem, ołtarze boczne, ambona i chrzcielnica. Znaczna część tego wyposażenia przeniesiona została do obecnego kościoła.
Świątynia, którą obecnie możemy podziwiać, wybudowana została w latach 1753-1756. Rok 1753 wyryty jest na belce stropowej w zakrystii. Datowanie to potwierdzają badania dendrochronologiczne. Interesujące jest to, że dzisiejszy wygląd kościoła odpowiada temu z XVIII wieku, w późniejszych stuleciach nie był on znacząco przekształcany czy rozbudowywany.
W roku 1997 w sąsiedztwie rozpoczęto budowę nowego, murowanego kościoła parafialnego. Poświęcenie nowej świątyni nastąpiło w dniu 20 grudnia 2007 roku. Od tego czasu zamknięty, nieużytkowany drewniany kościół zaczął coraz bardziej niszczeć.
Dzięki dotacjom uzyskanym od Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Śląskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków oraz gminy Czerwionka-Leszczyny, w roku 2012 rozpoczęto kompleksowe prace konserwatorskie.
OPIS KOŚCIOŁA
Kościół jest orientowany, wybudowany z drewna jodłowego w konstrukcji zrębowej, z wieżą dzwonną o konstrukcji słupowej. Nawa założona na rzucie zbliżonym do kwadratu, prezbiterium węższe, zamknięte trójbocznie. Po stronie północnej prezbiterium umieszczono prostokątną zakrystię z odrębnym wejściem poprzez niewielki przedsionek. Od zachodu do nawy przylega wieża o konstrukcji słupowej. Główne wejście do kościoła prowadzi od strony zachodniej poprzez niewielki prostokątny przedsionek oraz kruchtę w przyziemiu wieży. Wejście boczne prowadzi od strony południowej poprzez przedsionek dostawiony do ściany nawy.
Świątynia posiada niezwykle malowniczą, harmonijną bryłę, charakterystyczną dla drewnianych kościołów typu śląskiego. Kościoły te wyróżniają się przekryciem nawy i prezbiterium odrębnymi dachami, o zróżnicowanej wysokości i zbliżonym kącie nachylenia połaci. Takie rozwiązanie sprawia, że bryła świątyni jest ciekawsza i lżejsza. Dodatkowy akcent przestrzenny dominujący w całym układzie tworzy wieża górująca nad dachami nawy i prezbiterium.
Nawa bełskiego kościoła przykryta jest gontowym dachem dwuspadowym, nad prezbiterium dwuspadowy gontowy dach przechodzi w wielospadowy. Wieża o pochyłych ścianach pokrytych gontem, zwieńczona jest izbicą oszalowaną deskami, podkreśloną poziomą listwą wyciętą w ozdobne wzory. W izbicy znajdują się podłużne okna dzwonne zamknięte żaluzjami, których celem było ukierunkowanie dźwięku bijących dzwonów. Wieża zwieńczona jest rozbudowanym baniastym gontowym hełmem z latarnią i kopułką z krzyżem. Podobny hełm o barokowym kształcie nakrywa ośmioboczną wieżyczkę na sygnaturkę umieszczoną w dachu nawy. Nad zakrystią znajduje się dach pulpitowy, przedsionki południowy i zachodni nakryte są dachami dwuspadowymi. Bryłę kościoła wzbogacają przydaszki zamontowane na ścianach nawy i zakrystii oraz wokół prezbiterium.
Wnętrze kościoła jest jednonawowe. Prezbiterium wydzielone zostało eliptycznym łukiem tęczowym. W części zachodniej nawy znajduje się chór muzyczny wsparty na dwóch okrągłych słupach. Parapet chóru o wybrzuszonej linii jest pełny, zdobiony płycinami z dekoracją malarską o motywach roślinnych. Nawa i prezbiterium nakryte są pozornymi sklepieniami kolebkowymi o obniżonym łuku, a w zakrystii znajduje się strop belkowy.
Okna posiadają zróżnicowany kształt – od strony południowej okna nawy i prezbiterium zamknięte są półkoliście, od strony północnej – łukiem odcinkowym. Na uwagę zasługują zachowane pierwotne drzwi prowadzące z prezbiterium do zakrystii oraz drzwi w nawie z oryginalnymi okuciami.
Uwaga: kościół jest w trakcie kompleksowych prac konserwatorskich, wyposażenie wnętrza jest czasowo zdemontowane.
Ołtarz główny barokowy, prawdopodobnie z 1670 roku (na predelli zachowany napis dotyczący odnowienia ołtarza). W centralnej części ołtarza znajduje się obraz „Św. Maria Magdalena” z 1849 roku autorstwa J. Fahnrotha, po bokach - rzeźby św. Katarzyny i św. Barbary z ok. 1500 (czasowo zdemontowane). W zwieńczeniu przedstawienie Oka Opatrzności. Pozłacana kolumna na korpusie ambony. Złamana kolumna ufundowana ku czci Fryderyka Holtze na przykościelnym cmentarzu. Krzyże żeliwne z 1845 i 1848 r. (groby rodziny Martin) W ołtarzu umieszczone były również rzeźby przedstawiające Matkę Bożą, św. Dorotę oraz św. Małgorzatę, które obecnie znajdują się w Muzeum Archidiecezjalnym w Katowicach. Ołtarze boczne są neogotyckie z 1870 roku, z przedstawieniami Matki Bożej Niepokalanie Poczętej (z lewej) oraz św. Antoniego Pustelnika (z prawej). Barokowa, XVIII-wieczna ambona wykonana w formie ambony przyściennej, wsparta jest na ozdobnym słupie.
Na korpusie, pomiędzy kręconymi pozłacanymi kolumnami umieszczone były płaskorzeźbione wizerunki czterech Ewangelistów (obecnie zdemontowane). Chrzcielnica neogotycka, kamienna, posiada miedzianą pokrywę. Stacje Drogi Krzyżowej ufundowane zostały przez rodzinę Antoniego Gemandera. Prospekt organowy pochodzi z 2. połowy XIX wieku. Instrument wykonany został przez organmistrza Havla z Pyskowic. Na uwagę zasługuje kamienna kropielnica z wyrytym rokiem 1657 oraz inicjałami A.H. (Adalbert Holly był ówczesnym właścicielem Bełku). Ciekawe są również drzwi do zakrystii, odeskowane w jodełkę, z oryginalnymi okuciami i XVIII-wiecznym zamkiem. Badania odkrywkowe przeprowadzone w 2008 roku pokazały, że pod późniejszymi przemalowaniami ścian kościoła znajduje się dekoracja malarska z drugiej połowy XVIII wieku. Ostatnio odsłonięte zostały malowidła na stropie prezbiterium, przedstawiające wić roślinną z dekoracyjnymi kwiatami, przeplatającą się z ornamentem cęgowym oraz symbolami religijnymi. W zakrystii zachowana jest belka stropowa z rozetką i rokiem 1753.
OTOCZENIE KOŚCIOŁA
Wokół kościoła znajduje się owalny w kształcie zabytkowy cmentarz. Jest to jeden z najcenniejszych w województwie śląskim zachowanych cmentarzy przykościelnych. Nagrobki pochodzą z XIX i początku XX wieku. Na cmentarzu pochowani są między innymi Wilhelm Baildon i Maria Strachwitz - dzieci Johna Baildona, proboszczowie bełskiej parafii - Ludwig Błaszczyk i Henryk Kańczyk, przedstawiciele szlacheckich rodów – Jan Menzel (dziedzic Stanowic) i Johann Teodor Muller. Uwagę przykuwają dwa żeliwne krzyże z 1845 i 1848 roku, znajdujące się przy południowej ścianie wieży (groby rodziny Martin) oraz stojąca przy prezbiterium kościoła złamana kolumna, ufundowana ku czci Fryderyka Holtze przez jego syna Richarda Holtze (współzałożyciela Katowic oraz pierwszego przewodniczącego Rady Miejskiej Katowic). Na kamiennych płytach nagrobnych odnaleźć możemy symbole związane ze śmiercią i przemijaniem – urnę oplecioną wężem czy wizerunek ćmy. Złamana kolumna Holtzego nawiązuje natomiast do symboliki wolnomularskiej (symbol przedwcześnie zakończonego życia). We wschodniej części cmentarza znajduje się kamienny krzyż Męki Pańskiej z 1878 roku (data na cokole). Drugi krzyż z 1874 roku, umieszczony został poza ogrodzeniem, przy wejściu na teren kościelny od strony zachodniej. W dolnej części monumentu jest nisza z rzeźbą Matki Bożej, w zwieńczeniu natomiast krucyfiks. Na cmentarzu przykościelnym rosną okazałe lipy oraz wiekowy dąb – pomnik przyrody o obwodzie pnia ok. 460 cm. Całość terenu kościelnego wydzielona jest urokliwym kamiennym murem nakrytym daszkiem gontowym. Od strony południowej mur wzmocniony jest skarpami. Niezwykle interesująca jest zachowana w południowej części muru kuna, średniowieczne narzędzie kary w postaci żelaznej obręczy zakładanej na szyję lub rękę ukaranego. Kuny często umieszczane były przy kościołach, aby osoby idące na mszę mogły się przyglądać skazańcom i do woli im ubliżać. Najczęściej karane w ten sposób były kobiety posądzane o rozwiązłość – stąd gwarowa nazwa zowitka, czyli panna z dzieckiem.
Opracowanie: Ewa Caban